poniedziałek, 30 stycznia 2017

"Koci taksówkarz" Sari Peltoniemi

ilustr. Liisa Kallio


"Było sobie dziewięć razy siedem kotów (bo koty mają przecież aż dziewięć żyć), ale w tej książce poznamy tylko jedno życie każdego z nich. Inaczej byłaby ona zbyt gruba i opowiadała o tylu kocich sprawach, że w końcu wyrosłyby wam wąsy, zaczęlibyście miauczeć i pić mleko ze spodka". 


Tak zaczyna się niezwykle ciepła i wciągająca opowieść o nietypowej przyjaźni dziewięcioletniego chłopca z Babcią Sirkką, opiekunką siedmiu czworonożnych lokatorów. Mówi się, że koty chodzą własnymi drogami, dlatego zapatrzone w czubek swojego różowego noska, stanowią najczęściej tło ludzkich losów, niekiedy bardzo pogmatwanych. W książce Peltoniemi wszystkie czternaścioro kocich oczu skierowanych jest znacznie wyżej, uważnie śledząc smutne spojrzenie babci Sirkki, wpatrzonej w fotografię zmarłego męża. Tym razem kocia ferajna porzuca własne ścieżki na rzecz tych, wyznaczonych przez człowieka, a dokładnie małego chłopca Juho, który korzystając z topograficznej wiedzy swojego taty, w czasie wolnym od szkoły, pełni funkcję kociego taksówkarza. Podczas rowerowych wojaży, chłopiec odkrywa świat z całkiem nowej, kociej perspektywy, przekonując się, że te z pozoru samolubne i bezużyteczne czworonogi to w rzeczywistości mali, kosmaci pielęgniarze, którzy ryzykując swoje jedno z dziewięciu żyć, podejmują się niebezpiecznej próby znalezienia babci życiowego towarzysza. Akcja zapętla się kilkakrotnie niczym kłębek wełny, bo na drodze do babcinego szczęścia pojawi się wiele przeszkód, z którymi młody taksówkarz nie poradziłby sobie, gdyby nie pomoc innych kocich sympatyków, których przybywa z każdym pokonanym kilometrem. Jak zakończy się ta nietypowa intryga i czy potencjalni kandydaci spodobają się samotnej staruszce? Przekonajcie się sami!

Jagoda Rychter


 
zilustrowała Liisa Kallio




S. Peltoniemi, Koci taksówkarz, ilustr. Liisa Kallio, wyd. Wilga, Warszawa 2013

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz