czwartek, 10 sierpnia 2017

Świnka Malinka i słoń Leon Mo Willemsa

Dziś na blogu o dwóch książkach autorstwa Mo Willemsa, wielokrotnie nagradzanego, amerykańskiego autora książek dla dzieci, który swoją karierę zaczynał jako scenarzysta i animator Ulicy Sezamkowej. Seria książek o przygodach Leona i Malinki, o których będzie niniejszy post, stale gości na listach bestsellerów New York Timesa i myślę, że ten zabawny duet ma już swoich wiernych fanów wśród polskich dzieci. 

Złamałem trąbę to długa i pokręcona historia nieszczęśliwego wypadku, któremu uległ słoń Leon. Znalezienie przyczyny złamania trąby, o co zabiega niestrudzona świnka Malinka, nie jest takie proste i oczywiste, zwłaszcza, że flegmatyczny przyjaciel opowiada swoją historię ze szczegółami, które w istocie nie miały wpływu na końcowy, nieszczęśliwy wypadek. Tak to już jest, że niektórych osób lepiej nie pytać o nowy sweter, bo mogą rozwijać swoją opowieść jak kłębek wełny, do momentu, aż dotrą do owcy, z której został zrobiony. Świnka Malinka w tym wypadku musiała wykazać się dużą cierpliwością dla swojego przyjaciela, a pointa opowieści zaskoczyła ją pewnie tak samo jak czytelników. 
 

Mieszkamy w książce to prawdziwy majstersztyk wchodzenia w interakcję z dzieckiem. Tym razem Leon i Malinka "patrzą" na czytelnika z książki jak z ekranu, zaczepiają go, a nawet zmuszają do mówienia. Tak naprawdę to nic trudnego, bo wystarczy skłonić małego odbiorcę do czytania książki na głos! Jedyna rzecz, która martwi sprytnych bohaterów to ograniczona liczba stron i fakt, że każda opowieść się kończy. Na szczęście jest na to sposób, który Malinka i Leon odkrywają przed czytelnikiem. Domyślacie się jaki?
 

Malinka i Leon to świetnie narysowane postacie, które poprzez swoje wyraziste cechy i zabawne dialogi (umieszczone w chmurkach), przykują uwagę każdego malucha. Historie są krótkie, treściwe, ale też przewrotne i zaskakujące. Z tym zgranym duetem nie można się nudzić, bo ich perypetie aż kipią od energii i zabawy, w które skrzętnie wciąga się dziecko. Duży, czytelny tekst na pewno ułatwi rozpoczęcie przygody z samodzielnym czytaniem. W Mieszkamy w książce to czytelnik ma tę supermoc, dzięki której bohaterowie żyją, rozrabiają i powracają z każdą kolejną lekturą. W ten sposób, dziecko staje się aktywnym, świadomym i samodzielnym czytelnikiem. W tej nowej roli czuje się ważny i potrzebny książce, która bez niego zmienia się w uśpiony, bezużyteczny przedmiot. 

Polecam serdecznie,

Jagoda Rychter


Autor i ilustracje: Mo Willems
Tytuł: Mieszkamy w książce!
Rok i miejsce wydania: Warszawa 2015
WydawnictwoBABARYBA
Liczba stron: 57
Oprawa: twarda
Format: 175 x 235 mm


Autor i ilustracje: Mo Willems
Tytuł: Złamałem trąbę!
Rok i miejsce wydania: Warszawa 2016
WydawnictwoBABARYBA 
Liczba stron: 57
Oprawa: twarda
Format: 175 x 235 mm


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz